WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA GMINY ŚWIĄTKI

Bohaterowie plebiscytu

INSTYTUT PÓŁNOCNY IM. WOJCIECHA KĘTRZYŃSKIEGO W OLSZTYNIE
Od plebiscytu na Warmii i Mazurach minęło prawie 100 lat. Kim są jego bohaterowie? Jak wielką cenę musieli ponieść i dlaczego nie wolno nam o nich zapomnieć?

Zbliża się jubileuszowa, setna rocznica plebiscytu na Warmii i Mazurach. Jego bohaterowie za swoją postawę byli szykanowani, a nawet przypłacili ją życiem. Aby ocalić ich od zapomnienia, Instytut Północny w Olsztynie zorganizował wystawę, przybliżającą sylwetki części z nich. „Zaprezentowaliśmy na tej wystawie ludzi plebiscytu, ludzi, których połączyło głosowanie 11 lipca 1920 roku. Oczywiście zostały tutaj zaprezentowane biografie 28 działaczy właściwie z tej pierwszej linii walki o polskie głosy, tych działaczy było znacznie więcej” - mówi dr Jan Chłosta, historyk i twórca wystawy.

To właśnie ci ludzie starali się namawiać mieszkańców Warmii i Mazur do tego, by głosowali za odłączeniem regionu od Prus Wschodnich i przyłączeniu go do Polski. Mimo że plebiscyt można uważać za przegrany, to jednak już w grudniu 1920 roku powstała Czwarta Dzielnica Związku Polaków w Prusach Wschodnich. „W ten sposób chcemy uhonorować zarówno miejscowych działaczy, jak i przedstawicieli polskich służb dyplomatycznych i inne osoby zaangażowane, na przykład z Pomorza i Wielkopolski, które współuczestniczyły w przygotowaniach do Plebiscytu przeprowadzanego w lipcu 1920 roku” - mówi Tadeusz Baryła, historyk i twórca wystawy.

Wśród wspomnianych bohaterów znalazły się nazwiska dobrze znane, między innymi Władysław Pieniężny, Seweryn Pieniężny Junior, czy Michał Lengowski. „Mój dziadek świętej pamięci był mężem zaufania Związku Polaków w Niemczech, w czasie plebiscytu podlegał pod Lengowskiego. Walczyli o polskość, niestety, ale nie udało się” - mówi Józef Palmowski, drukarz i członek rodziny zaangażowanej w plebiscyt 1920 roku.

Wystawa po prezentacji przed olsztyńskim ratuszem trafi do Pisza i Działdowa.